Na wstępie nieco odejdziemy od tematu dzisiejszego artykułu, chcąc podziękować za liczne zapytania związane z naszym poprzednim artykułem z 8 listopada Rola inwestycji alternatywnych w budowie portfela inwestycyjnego. Z przykrością musimy jednak poinformować naszych czytelników, że nie możemy na tym etapie naszej działalności polecać czy rekomendować instrumentów finansowych, które mogłyby zapewnić ekspozycję na wspomniane w artykule przykładowe inwestycje alternatywne.
Przechodząc do meritum, czyli pasywnego inwestowania. Temat jest na tyle rozległy, że poświęcimy mu dwa lub trzy edukacyjne wpisy. W dzisiejszym artykule skupimy się na krótkiej charakterystyce tej formy inwestowania oraz na jej zaletach. Na początku odpowiadamy – inwestowanie pasywne to naszym zdaniem hit, szczególnie na zagranicznych rynkach akcyjnych czy obligacyjnych i przy klasycznym inwestowaniu opartym o stopę odniesienia w postaci konkretnego rozsądnie dobranego indeksu. Zdecydowaliśmy się podjąć temat, bo na rodzimym rynku nieśmiało zaczynają się pojawiać pasywne rozwiązania. Zdecydowanie im kibicujemy, ale mając blisko 10 lat doświadczenia z tego typu inwestycjami, musimy przyznać, że do perfekcji sporo im brakuje. Nie od razu Rzym zbudowano, więc z czasem będziemy podążać w stronę ideału. Dystans jest jednak naprawdę spory – dosyć powiedzieć, że funkcjonują już rozwiązania, które nie pobierają żadnej opłaty za zarządzanie od klientów (w kraju nad Wisłą startujemy z opłatą na poziomie 1%).
Najbardziej popularna forma inwestowania pasywnego – fundusz ETF
Najbardziej popularną formą inwestowania pasywnego jest tzw. fundusz ETF (z ang. exchange traded-fund). Z prawnego punktu widzenia jest to fundusz otwarty, który podlega ciągłemu obrotowi giełdowemu jak zwykła akcja. To niewątpliwie jego pierwsza zaleta – możliwość kupna i sprzedaży jednostek w godzinach pracy giełdy, na której dany ETF jest przedmiotem obrotu. Wiążą się z tym, podobnie jak ze zwykłą akcją, dwie kolejne zalety jaką jest znajomość ceny, po której kupujemy czy sprzedajemy ETFa oraz wysoka płynność. W przypadku tradycyjnych funduszy otwartych zazwyczaj nie znamy ceny, po której kupujemy lub sprzedajemy jednostki w momencie złożenia zlecenia kupna lub sprzedaży, gdyż jest ono najczęściej realizowane z przynajmniej jednodniowym opóźnieniem. Dodatkowo dobrze dobrany ETF, który jest przedmiotem zainteresowania dużej grupy inwestorów (są też ETFy, które nie wzbudzają zainteresowania), sprawia, że sprawne kupno i sprzedaż jednostek o znacznej wartości nie rodzi praktycznie żadnego ryzyka niekorzystnego wpływu na cenę (jej zawyżenia w przypadku kupna i zaniżenia w przypadku sprzedaży). Dosyć powiedzieć, że w 2013 roku ETFy stały się grupą instrumentów o największym globalnym wolumenie obrotów spośród wszystkich grup instrumentów podlegających obrotowi giełdowemu.
Dla nas największą korzyścią jest jednak (cały czas przy założeniu, że właściwie dobierzemy ETFa) to, że mamy bardzo duże prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że osiągniemy stopę zwrotu na poziomie indeksu, którego zachowanie dany ETF odwzorowuje pomniejszoną o koszty zarządzania (wyrażone wartością tzw. wskaźnika kosztów całkowitych – z ang. total expense ratio). Koszty te są z kolei dużo niższe niż w aktywnie zarządzanych produktach, w których dodatkowo dochodzi czynnik niepewności związany ze stopą zwrotu (może ona być gorsza lub lepsza niż indeks). W celu zobrazowania zebraliśmy grupę czterech funduszy otwartych aktywnie zarządzanych przez krajowe podmioty, których spektrum inwestycyjne stanowią bardzo modne ostatnio technologia i innowacje.Zestawiliśmy ich wyniki oraz koszty z funduszem ETF zarządzanym przez lidera branży i posiadającym podobne spektrum inwestycyjne (cyt. z opisu ETFa: access global companies with significant exposure to exponential technologies, which displace older technologies, create new markets, and have the potential to create significantly positive economic benefits). Wyniki tego ćwiczenia prezentujemy poniżej na wykresie:
Interpretacje powyższego wykresu pozostawiamy naszym czytelnikom. W kolejnych artykułach edukacyjnych napiszemy o wadach pasywnego inwestowania (bo takowe też istnieją) oraz na jakie elementy zwracać uwagę przy wyborze pasywnych funduszy.