W minionym tygodniu globalna społeczność inwestycyjna żyła dwoma wydarzeniami – rozwojem sytuacji w chińsko-amerykańskiej „wojnie” handlowej oraz zachowaniem amerykańskich obligacji skarbowych. Na temat pierwszego z tych wydarzeń szerzej rozpisywaliśmy się tydzień temu (artykuł z 3 grudnia Czy układ chińsko – amerykański był kluczowy dla ryzykownych aktywów w krótkim terminie?), a że nie przywykliśmy do podejmowania czy rewidowania opinii inwestycyjnych na podstawie informacji z internetowych serwisów społecznościowych (w tym wypadku Twitter’a), to nie będziemy do tematu na razie wracać, podtrzymując tezę z zeszłego tygodnia.
Za dużo ciekawsze zjawisko uważamy szeroko komentowane przez inwestorów zjawisko odwrócenia krzywej dochodowości amerykańskich obligacji skarbowych (z ang. yield curve inversion). O tym co oznacza to zjawisko pisaliśmy szerzej w artykułach z dnia 8 października Czy niedźwiedź czai się tuż za rogiem? i 15 października Zmienność rynkowa, a kształt krzywej dochodowości). Przypominając jednym zdaniem – zjawisko yield curve inversion historycznie zasygnalizowało trzy ostatnie recesje w gospodarce amerykańskiej. Rzekome odwrócenie krzywej spowodowało więc, do spółki z informacjami z Twitter’a, nie lada popłoch wśród inwestorów. W artykule z 15 października wskazywaliśmy, że w miarę jak zjawisko yield curve inversion będzie postępować, należy spodziewać się stopniowego wzrostu zmienności rynkowej i ta teza obecnie się realizuje.
Dalecy jednak jesteśmy od stwierdzenia, że zjawisko to się dokonało. W okresach dużej nerwowości wśród inwestorów często pojawiają się tezy, które mają zwiastować nadchodzącą katastrofę. My w ten sposób postrzegamy to zeszłotygodniowe zamieszanie. Nie negujemy informacji, że rzeczywiście w przypadku amerykańskich obligacji skarbowych 2-letnich i 5-letnich zjawisko odwrócenia krzywej (5Y-2Y) miało miejsce (mniej wtajemniczonym wyjaśniamy – rentowność obligacji 2-letnich wzrosła powyżej rentowności obligacji 5-letnich). Traktowanie tego jako sygnału zbliżającej się recesji jest szukaniem argumentów na poparcie tej tezy niejako „na siłę” – dużo bardziej efektywną i powszechnie stosowaną miarą sygnalizującą recesję są różnice w rentowności obligacji 10-letnich i 2-letnich (10Y-2Y) lub o jeszcze krótszym terminie zapadalności – w ich przypadku do zjawiska odwrócenia krzywej jeszcze trochę brakuje. W przypadku różnicy w rentowności obligacji 10-letnich i 3-miesięcznych bonów skarbowych (z ang. US Treasury Bills) (10Y-3M), czy preferowanej przez amerykańską Rezerwę Federalną różnicy między kosztem pieniądza 18-miesięcznego za 3 miesiące mierzonym tzw. 3-miesięcznym kontraktem terminowym na stopę procentową (z ang. Forwad Rate Agreement), a obecnym koszem 3-miesięcznego pieniądza (3M/18M3M) także nie doszło jeszcze do yield curve inversion.
Zgodnie z szacunkami analityków Citigroup odwrócona krzywa dochodowości 5Y-2Y sygnalizuje 21,5-procentowe prawdopodobieństwo recesji w amerykańskiej gospodarce w ciągu nadchodzących 12 miesięcy. Inne przywołane krzywe mają statystycznie większe znaczenie. Krzywa 10Y-3M obecnie sugeruje 24-procentowe prawdopodobieństwo recesji (37-procentowe jeżeli ulegnie odwróceniu), krzywa 3M/18M/3M szacuje obecnie ryzyko recesji na 15% (27% jeżeli ulegnie odwróceniu).
Niniejszy materiał odzwierciedla opinie i wiedzę jego autorów na dzień jego sporządzenia oraz został wydany jedynie w celach informacyjnych i nie jest ofertą ani zachętą do dokonywania transakcji kupna lub sprzedaży papierów wartościowych lub innych instrumentów finansowych. Komentarz nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej, analizy inwestycyjnej, analizy finansowej ani innej rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczącej transakcji w zakresie instrumentów finansowych, o których mowa w ustawie z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi.